
Kolejny pokaz naprawdę słabej gry Legii z Warszawy w Ekstraklasie!
Bez wątpienia w trwającym obecnie sezonie Ekstraklasy mistrz kraju prezentuje się bardzo słabo. Rozsądnie mieć na uwadze to, że zawodnicy Legii to obecni mistrzowie Ekstraklasy, a aktualnie znajdują się w spadkowej strefie. Fatalną serię graczy Legii miało finalnie skończyć, jednakże i w tej sytuacji brakowało zgrania do tego, aby ugrać jakiekolwiek punkty. Od pierwszych minut tego starcia piłkarze Górnika wyglądali na genialnie uszykowanych i podczas pierwszej części warszawska Legia nie dała rady im się przeciwstawić. Po pierwszych 45. minutach tego pojedynku gospodarze prowadzili wynikiem 2 do 0 i wiele na to wskazywało, że nadchodzi następna strata punktów mistrza polskiej Ekstraklasy. Jednakże w pierwszym kwadransie następnej odsłony tego pojedynku zawodnicy warszawskiej Legii wzięli się do pracy i zdołali doprowadzić do remisowego rezultatu. Wówczas zgromadzeni na trybunach sympatycy piłkarscy mogli mieć nadzieje na duże emocje na koniec spotkania.
I w rzeczywistości niesamowicie ekscytujące były ostatnie chwile tego meczu. Głównie było to następstwem gry piłkarzy Górnika Zabrze, którzy finalnie wygrali ten pojedynek. Bramkę dającą wygraną strzelił na sam koniec Kubica, który potrafił wykorzystać świetne zagranie od Janzy. Warto również pamiętać, że swojego pierwszego gola po przejściu do naszej Ekstraklasy zdobył mistrz świata sprzed 7 lat, a więc Lukas Podolski. to był niezwykły moment dla tego piłkarze i nie ma co do tego wątpliwości. Natomiast Legia poniosła klęskę siódmy mecz pod rząd i w tej chwili plasuje się na lokacie siedemnastej w ligowej tabeli. Jest to bardzo kiepski wynik, jak na wciąż panującego mistrza PKO Ekstraklasy i należy zwrócić na to uwagę. Jeżeli Legia w dalszym ciągu ma ambicje występować w Ekstraklasie to jej zawodnicy powinni wrócić do dobrej dyspozycji. Mistrz ligi polskiej w innym przypadku niespodziewanie spadnie do niższej ligi.
Brak komentarzy